Akt III Scenariusz


...Panie i Panowie, przypomnijmy sobie, co było wcześniej…



Prolog to tajemnicze wprowadzenie do historii. Opowiada o młodym chłopcu, który niespodziewanie znajduje się na zupełnie opustoszałej uliczce w środku nocy. Chłopak przed kimś ucieka i kiedy sądzi, że jest w odpowiedniej odległości, zatrzymuje się na moment, by odpocząć. Stoi przed starym, opuszczonym domem i kiedy tak na niego spogląda, ma wrażenie, że ten budynek jest dla niego ważny. Niespodziewanie odzywa się tajemnicza istota, przed którą uciekał mówiąc, że to właśnie tu rozpoczęła się historia, której chłopiec jest najważniejszym punktem… 

"Tomorrow seems remote…":

Garth Dahi wreszcie spełnia swoje największe marzenie i konstruuje tajemniczą machinę. Jednak kiedy ją uruchamia, na ekranie pojawia się tajemniczy tekst w nieznanym języku.
I choć po chwili znika, nie daje naukowcowi spokoju i pragnie go rozszyfrować.
Hekate wciąż rozpamiętuje kłótnię ze swoim chłopakiem, która miała miejsce dwa dni wcześniej. Na domiar złego z telewizji dowiaduje się o morderstwie bossa jednego z największych gangów narkotykowych w Europie, co mocno ją niepokoi. Udaje się do restauracji, w której szefuje jej wuj. Krewny prosi kobietę o pomoc, a Hekate zgadza się tylko dlatego, że potraktowała to jak pretekst, by znów zobaczyć ukochanego.
Taya i jej przyjaciółka Renee odwiedzają Muzeum sztuki Nowoczesnej. Podczas gdy ta pierwsza jest zafascynowana zgromadzonymi tam obrazami i rzeźbami, Renee zauważą mężczyznę, który od jakiegoś czasu im się przygląda. Uznając, że spodoba się Tayi, opuszcza ją, wcześniej wskazując na obcego. Jest nim Tev, który szybko zaznajamia się z Tayą.

"Another day to survive in silence..."

Hekate zgadza się pomóc swojemu wujkowi i udaje się do Armina, jej przyjaciela, który może wiedzieć, gdzie znajduje się Oskar. Okazuje się, że jest on u Fala, czyli chłopaka kobiety, z którym niedawno się pokłóciła. Przy okazji rozmawiają o jej problemach. W końcu Hekate decyduje się odwiedzić Faliana, choć ma nadzieję, że go nie spotka. I rzeczywiście: w domu jest tylko Oskar, choć niestety chwilę później dołącza do nich właściciel. Chce porozmawiać z dziewczyną, jednak ta się nie zgadza. Mimo to pada kilka zdań, z których wynika, że żadne z nich nie jest dumne z ich sporu.
Jednak to nie koniec nieprzyjemności, bowiem kiedy dociera do domu, widzi coś dziwnego i przerażającego: biały pył rozsypany w całym salonie. Na szczycie jednej z z górek powstałej z prochu leży list, w którym znajduje się karteczka z tajemniczym wierszem.
"Misled by an angel..."

Rafael Quarsick, zmartwiony brakiem wieści od swojej kuzynki Erin, postanawia ją odwiedzić. W drodze zauważa jednak, że im bliżej był jej domu, tym ciszej stawało się wokół. Początkowo nic nie podejrzewa, jednak kiedy Erin go wpuszcza, Rafael oskarża ją o ten nadnaturalny stan. Kobieta wyjaśnia, że musi coś sprawdzić, bowiem podejrzewa, że "nie jest sama". Podejrzewa, że w mieście pojawiła się Sehma - pradawna istota sprawująca pieczę nad ciężkim losem człowieka. Dawno o nich nie słyszała, dlatego jest ciekawa, czego tu poszukuje. Rafaelowi zaś w ogóle nie podoba się ten stan rzeczy.
Tymczasem Taya jest w doskonałym humorze - niedawno poznała Teva, a jej przyjaciółka Hekate pokłóciła się z chłopakiem, co bardzo jej odpowiadało. Postanawia ją odwiedzić, jednak jej koleżanka nie jest w humorze. Taya opowiada, że ona i Attyla nie byli sobie pisani, w co Hekate nie wierzy i nie chce wierzyć.

Chłopcem poznanym w prologu w dalszym ciągu opiekuje się tajemnicza Istota. Poznajemy nieco bliżej ich historię, mianowicie dowiadujemy się, dlaczego chłopiec uciekał przed zjawą i tego, że kiedyś była człowiekiem, choć teraz nie do końca nim jest. Istota tłumaczy, że historia Hekate, którą mu przedstawia, jest bardzo zawiła, dlatego ingerencja Sehmy jest konieczna.


"Is it true crime to say the truth?"

Taya coraz bardziej zaznajamia się z Tevence'em, co obojga bardzo cieszy. W towarzystwie nowego znajomego kobieta jest w stanie zapomnieć nawet o problemach swojej przyjaciółki, myśląc jedynie o swoim szczęściu. Kiedy zaś pragnie się z nią pochwalić radosną wieścią, dowiaduje się o rozmowie Hekate i Attyli. Taya jest wzburzona jej występkiem. Kiedy wraca do domu, zanurzona jest w swoich myślach i nawet nie zauważa, że zabłądziła. Okazuje się jednak, że dotarła na uliczkę, w której mieszka Fal. Korzystając z okazji, postanawia z nim porozmawiać, pragnąc przekonać go do zostawienia Hekate. Attyla się nie zgadza, co więcej obiecuje jej, że już niedługo jej problemy mogą same się rozwiązać. Wspomina o tajemniczym pół roku...